 |
www.dovb.fora.pl Drabanci Otta von Brambecke
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lothar
Burmistrz
Dołączył: 28 Kwi 2013
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:46, 16 Paź 2013 Temat postu: Godentag, spisa szydłowa a cepak |
|
|
Tutaj istnieje wiele nieścisłości w nazewnictwie wśród ruchu rekonstrukcyjnego (o dziwo okazuje się, że mało mamy dobrych bronioznawców, rozróżniających systematykę broni, powielających jedynie błędne koncepcje oderwane od dzisiejszej nauki)
Godentag- tłumaczony jako "dzień dobry" lub "dobre ostrze". Pierwsza wersja może, być wynikiem pomyłki historyków w wiekach pośrednich choć niekoniecznie. Broń o pochodzeniu flamandzkim z XIII i XIV wieku, kiedy to Flandria znalazła się w konflikcie z Francją (popierali oni Anglików). Broń zasłynęła pierwszy raz w Brugii, która gdy przystąpiła do negocjacji została zajęta przez wojska francuskie, a tamtejsza ludność zaczęła być szykanowana przez okupantów. Na wieść o tym sformowały się oddziały partyzanckie nadal walczących flamandów, którzy rankiem 18 maja 1302 r. dostali się do miasta, mordując jeszcze śpiących żołnierzy francuskich (300 osób)(mordowana każdego kto nie potrafił wymówić "Schilt en Vriendt"), możliwe że nazwa "dzień dobry" nie jest błędna, a prześmiewcza w stosunku do tych wydarzeń (Francuzi nie mieli miłej pobudki). Broń zdobyła sławę w bitwie "złotych ostróg" kiedy to rycerstwo francuskie zostało pokonane, a hrabia francuski Robert Szlachetny dowodzący armią, został zabity gdy błagał o życie (nie brano jeńców, tak jak w Szwajcarii). Odbyła się w lipcu 1302 r pod murami Courtrai. Przekazy są silnie zakłócone i ilość Flamandczyków wachą się od 9 tys(wersja bliższa sercu Flamandczyków) do 60 tys (wersja propagowana przez pokonanych francuzów), armia ta składała się z mieszczaństwa (rzeźnicy tkacze, barwiarze, choć było też 500 rycerzy, którzy zsiedli ze swych koni i zabrali miejsce w szeregach braci miejskiej). Armia francuska liczyła 10 tys, było to doborowe rycerstwo korony Francuskiej. Po bitwie Flamandczycy zbierali ich złote ostrogi jako trofea. BYŁA TO PIERWSZA WYGRANA PIECHOTY PRZECIWKO CIĘŻKIEJ KAWALERII. Wszystko dzięki użyciu prostej broni - godentag- mająca długość do 1,50 m, gruba okuta pała zwieńczona masywnym sztychem, ze względu na charakterystykę należy jak najbardziej do broni obuchowej ze zdolnością do spenetrowania pancerza przy silnym sztychu. bliżej temu do młota niż do spisy szydłowej. Wygląda to tak:
http://www.dovb.fora.pl/images/galleries/1843266014525e4653de617-910099-wm.jpg
Tu ze skrzynki oxfordzkiej
http://www.dovb.fora.pl/images/galleries/945811331525e473340174-910323-wm.jpg
Tu znaleziska z mało widoczną tarczką
http://www.dovb.fora.pl/images/galleries/610972091525e47ce79273-910478-wm.jpg
Ikonka z okresu bitwy pod Coutrai
http://www.dovb.fora.pl/images/galleries/1827611891525e47e309086-910499-wm.jpg
Tarczki uwydatniły się później
http://www.dovb.fora.pl/images/galleries/2121796433525e47fd06563-910525-wm.jpg
Cepak- Czyli bez żadnych ogródek możemy powiedzieć, że cepak to zapunktowany godentag, który rozpowszechnił się w klasie mieszczańskiej w całej europie, jako broń idealna do utrzymywania porządku w mieście. Pewnie jako cepak mogły dochodzić do 1,50 m ale na ikonach możecie zobaczyć iż były też wersje jednoręczne.
SPISA SZYDŁOWA- (inaczej Ahlspiss) to co teraz kuliśmy na kuźni i mamy w liczbie dwóch (jeżeli liczyć tą uszkodzoną). Broń dłuższa zaliczana do drzewcowej, gdzie sztych jest przedłużony i chudy sięgający nawet 1 metra. Głównym celem tej broni jest dźganie a nie tak jak przy godentagu uderzenia okutym obuchem. Broń powstałą w Szwajcarii a spopularyzowała się w wojskach husyckich. Często na szczycie posiadały formę rozszerzonego grotu. Dzieli się na dwa rodzaje :
1.Puntone a Piatelo- wersja tej broni posiadająca tarczkę ochronną na wysokości szyjki; chroniła ona ręce od nadchodzących ciosów (stąd jej rozmiar i położenie dalekie od sztychu)
http://www.dovb.fora.pl/images/galleries/1250365065525e50a3d0d6f-912739-wm.png
2. Quadrella - wersja ta nie posiada tarczki ochronnej. Przekrój obu rodzajów spis mógł być okrągły jak i kwadratowy. Wydaje się że ten model był wcześniejszy.
http://www.dovb.fora.pl/images/galleries/509115434525e51caab710-913034-wm.png
Przedłużone wąsy na drzewcu miały chronić ostrze od odcięcia.
Problemem naszych spis/godentagów jest to że są trochę tym i trochę tym. Sztych jest za cienki i długi jak u spisy, a zamiast wąsów ma okucie pod tarczką jak u geodentaga. Możemy z tego zrobić to i to po krótkim przerobieniu. Wspawujemy wąsy albo przycinamy kolec. Tą uszkodzoną na pewno przerobię, tą dobrą nie musimy.
PS: Przy przeczytaniu i obejrzeniu książki i ikon, całkowicie zmieniła mi się w głowie koncepcja walki tą bronią.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lothar dnia Pią 8:34, 18 Paź 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marek
Rajca
Dołączył: 30 Kwi 2013
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:43, 11 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
robię nowego godentaga
mam już drzewiec (myślę że się spodoba), żelazo dojdzie później
i teraz mam pytanie o konserwację drewna (drzewca) Czy dobrze mi się kojarzy że należy je po prostu potraktować olejem? I czy to przed wstawieniem żelaza czy po?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lothar
Burmistrz
Dołączył: 28 Kwi 2013
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:30, 12 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Olej lub wosk, i na koniec zaimpregnuj. Jak coś można też pokostem, mam trochę na chacie, tylko wykończ to w pełni i dawaj znać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marek
Rajca
Dołączył: 30 Kwi 2013
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:59, 13 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
myślałem o trochę innym wbiciu kolca- na zimno, w nawierconą dziurę
i część kolca będąca w drewnie zeszlifowana na płasko, żeby łatwiej było zrobić dziury a nity
zda to egzamin? chyba powinno być bardziej stabilne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lothar
Burmistrz
Dołączył: 28 Kwi 2013
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:50, 23 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
wiercenie i nabicie jest zawsze godne polecania, jeżeli dba się o drewno to kolec ten za żadne skarby nie wyskoczy. Nocą przed bitwą wrzucasz cudeńko w trawę a wilgoć zrobi resztę (drewno spuchnie "do wewnątrz" dzięki obejmie.
!!Im ciaśniejsza obejma na drewnie tym lepiej!! -> a to problem bo nie jesteśmy mistrzami jej montażu(co pokazaliśmy), trzeba poczytać na necie i forach kowalskich o tym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|